CZY TO JUŻ ŚWIĘTA?

Mikołaj już jest w mieście:) 

Trzeba przyznać Amerykanom dwie rzeczy. Po pierwsze są mistrzami okazji, dzięki czemu sprzedają więcej, bo przecież zawsze jest okazja, aby cos kupić,... Zresztą o tym już pisałam. Ale po drugie, jak coś robią to z pompą i rozmachem. Wiadomo, w Ameryce nawet słońce jest większe:)  Ostatnio mieliśmy taki "skromny" event zapalenia światełek na głównej ulicy w Chicago Michigan Avenue. Parada na 3 godziny i 15 minutowy pokaz fajerwerków. Dowiedzieliśmy się przypadkiem, a szkoda byłoby stracić takie widowisko:)

W ogóle oni mają tutaj coś z tym paradami. Od kiedy tu jesteśmy widzieliśmy już paradę z okazji Dnia Kolumba (przypominam, że odkrył Amerykę więc jest tu gwiazdą), z okazji Halloween teraz Świąteczna a jutro z jest Parada Indyka. Mają nawet gotowe platformy, podmieniają tylko dekoracje. 

W tym roku jeśli chodzi o dekoracje w Chicago króluje klasyka - choinki i lampki na drzewach. Dodatkowo trawniki są tematycznie przyozdobione - świąteczne dekoracje i bukiety nie miały jeszcze takiej formy - np świątecznej sukienki:) Klimat świąt jest już właściwie od 1 listopada. W jeden dzień dekoracje z Halloween zastąpiono tymi z choinkami. Są świąteczne ryneczki, które nie wiedzieć czemu  w większości są niemieckie.  Niemieckie bombki, ser, glog, bułka z parówką. 

Ryneczek Świąteczny przy Washington Station

A na ryneczku śmierdzące serki:)  ta budka stoi w znacznym oddaleniu od innych a i tak wiadomo gdzie:)

Znalazłam nawet znajome stoisko!

Kolejny ryneczek przy stadionie baseballowym Chicago Cups na Wrigley Field. Jest i popularne sezonowe lodowisko. @0 dolarów za godzinę z łyżwami:)

Pośród całej masy bombek jest trend na ogórki kiszone. Niektóre są naprawdę realistyczne. Ale nie pachną... Czy ktoś mi powie o co chodzi? i po so wieszać ogórki kiszone na choince?

Świąteczne wystawy w sklepach są już od 1 listopada

Są już tez świąteczne spotkania. U nas w budynku swiąteczne testowanie whiskey:)

Marry Christmas HOHOHO!