Własnie wróciłam z zakupów. Zwykle, codzienne. Oto co upolowałam. Z grubszych rzeczy jest steak (w końcu jestesmy w Ameryce) i piersi z kurczaka. Ile dajecie za ten koszyk?
P.S. ten sklep miał nawet półkę z polską żywnością. Z typowo polskich produktów była czekolada Wedel, Delicje, Kubuś, Nałęczowianka i ... Milka....(?). No nie wiem, znam jakies bardziej polskie produkty. A gdzie ogórki kiszone?
 |
| półka z polską żywnością w Mariano's |
z ciekawostek zakupowych: (ale to nie jest tak ze ja tylko na zakupach. Akurat wrociłam, wiec taki tylko zbieg okolicznosci:)
 |
| w sekcji z warzywami sprzedają łodygi kaktusa. Jak ktoś ma pomysł co z tego ugotować, to chetnie podejme się wyzwania.Nie wiem tylko co na to Bartus:) |
 |
| Nie przestają zaskakiwac mnie olbrzymie pojemniki. 1 galon herbaty mrozonej. To baniak jak na benzyne. Na mleko tez takie mają:) No i jak z tego nalać. |
 |
| Plyn do ust w ilosci 2 litry. Spróbujcie sie z tego napic:) No dobra wiem, trzeba nalać do kubeczka, ale to jak strzelanie z armaty do wróbla |
I hit. Pozdrawiam z Ameryki A land of plenty. (w wolnym tłumaczeniu: kraj dostatku)
 |
| Patyczki do uszu - zapas na 10 lat. Jedyne 750 sztuk. No zdębiałam... |
Komentarze
Prześlij komentarz