GODZINA POLICYJNA
Minneapolis płonie |
Wirus wirusem, a życie pisze kolejne scenariusze. Jeszcze nie zdążyliśmy nacieszyć się wolnością, bo stan Illinois otwiera się powoli, a już mamy nowe zakazy. Właśnie wprowadzili w Chicago godzinę policyjną, która ma potrwać do jutra rana. Byliśmy dziś poza miastem i nie mieliśmy pojęcia co się dzieje. Wracając ok. godziny 20tej widzieliśmy dużo policji w centrum, spore korki i ludzi (co jest całkiem niezwykłe w tym czasie). Byliśmy jednak przejęci oddaniem samochodu na czas, więc nie zauważyliśmy nawet, że robi się niebezpiecznie. Z chwilą gdy weszliśmy do domu dostaliśmy alerty na telefon, że od 9 wieczorem do 6 rano obowiązuje godzina policyjna. Że cooo? wojna? ale co tu sie dzieje, ludzie?
Sprawa jest poważna, a protesty ogarnęły niemal całą Amerykę. Do dziś, tj sobota 30 maj 2020 już 25 miast w USA wprowadziło godziny policyjne (curfew). Wszystko za sprawą protestów, które z dnia na dzień przybierają na sile i wybuchają w większej ilości miast. Protesty są bardzo agresywne i wymierzone przeciwko amerykańskiej policji, po bardzo głośnej sprawie zabójstwa Georga Floyda z Minneapolis w stanie Minnesota. W poniedziałek 25.05.2020 biały policjant Derek Chauvin brutalnie zabił Floyda, który był Murzynem, właściwie bez powodu. Wszystko przy światkach, wszystko zostało sfilmowane komórką, słychać jak ludzie stają w obronie Floyda, kiedy policjant dusił go kolanem. Jakaś makabra. Ale jak do tego wszystkiego doszło? Floyd robił zakupy i zapłacił czekiem (w Ameryce to standard, że w sklepie można płacić w ten sposób). Sprzedawca zakwestionował czek, twierdząc, że jest fałszywy i wezwał policję. Floyd czekał na policję w samochodzie przed sklepem i nie był uzbrojony ani agresywny. Gdy przyjechała policja wyciągnęła go z samochodu, skuła kajdankami i jeden z policjantów przycisnął go do ziemi kolanem w taki sposób, że Floyd zaczął się dusić. Kolano trzymał przez... 8;46 sec. Na początku ten człowiek jeszcze próbował coś zrobił, mówił, że się dusi, ale nie był agresywny. Powtarzał tylko, że się dusi i nie może oddychać. Policjant dusił go tak jeszcze 3 minuty po tym jak Floyd już nie żył. Potem okazało się, że z czekiem było wszystko w porządku....
więcej pokaże film: https://www.youtube.com/watch?v=0ZU23d52NuU
To, że jeden był biały a drugi czarny ma znaczenie:) Dziś zrobiła się z tego mega polityczna sprawa. Ludzie wychodzą na ulice protestować przeciwko brutalności białej policji wobec czarnych. Wychodzą na ulice głównie młodzi ludzie i głównie Murzyni. Ale są bardzo negatywni i szukają zaczepki. Demolują ulice sklepy, wybijają szyby w samochodach, podpalają co się da, strzelają do policjantów. w Minneapolis zdemolowali posterunek policji. Sprawę zaostrza fakt, że policjant, który popełnił zbrodnię został zwolniony z pracy, ale nie został oskarżony o zabójstwo. Dopiero po licznych protestach w wielu miastach w piątek został oskarżony o zabójstwo 3go stopnia (w 3 stopniowej skali, gdzie morderstwo 1go stopnia jest najpoważniejsze, bo jest umyślne i z premedytacją). Dziś poważne zamieszki w Chicago - na Michigan Avenue tuż obok nas pełno śmieci, powybijane szyby w sklepach, dużo policji i ludzi. Wszystkie mosty na rzece podniesione, aby ludzie nie mogli się przemieszczać. Protestujący podpalili policyjny samochód, sami widzieliśmy palące się drzewo jak wracaliśmy do domu. Ale co im to drzewo przeszkadzało... Oprócz tego przepychanki z policją, prowokacje (rzucają w policję butelkami z moczem lub koktajle mołotova...), a wiadomo, że większość uzbrojona. Lepiej nie plątać się teraz po ulicach...
Protesty pod Trump Tower w Chicago w sobotę 30.05 |
wiele sklepów w pospiechu zakładało płyty wiórowe - tu State Street |
podniesione mosty na rzece Chicago |
Taka sytuacja... |
Tak teraz wyglądają sklepy w centrum Chicago |
Tymczasem stan Illinois zaczął się otwierać po koronawirusie. Od 28 w stanie Illinois możliwe są już:
- zebrania do 10 osób
- są już otwarte wszystkie parki stanowe
- otworzyli Kościoły (max 10 osób)
- restauracje i kawiarnie mogą funkcjonować "na zewnątrz" w ogródkach
- sklepy, miejsca dla dzieci, fryzjerzy i kosmetyczki mogą się otworzyć z restrykcjami co do ilości osób
Nadal jednak trzeba nosić maseczki i zachowywać dystans. Poluźnienia obostrzeń nie dotyczą Chicago. Major Chicago powiedziała, że miast będzie zamknięte przynajmniej do połowy czerwca, może nawet do końca. Ostatnio liczba zachorowań w Illinois spadła, ale po obecnych protestach i zebraniach może znowu skoczyć do góry. Na koniec maja mieliśmy 110 tys przypadków zachorowań i 4,7 tys zgonów.
Za dużo to się nie nacieszyliśmy wolnością. Zobaczymy co przyniesie nowy tydzień...
Wracać do Polski!
OdpowiedzUsuńTak mamo, wiem:)
OdpowiedzUsuń