![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXjdpy1mlh4AeFW2v-46DX65RIE8CVcZbvYepQF4mzF6FAOVEMeGhLACSzRi9_69xJzw75BzDFFxyul9eplgi79USXhqE-3H_anJZB_ahGXD3uRa8W6Ke8u0dRswhE36NndK6niU-9TxA/s16000/70F70541-9300-45E2-956D-4CB0C733C811.jpeg) |
Zachód słońca w Denver na Larimer Square
|
Jesteśmy od wczoraj w Denver i rozpoczynamy nasza tygodniową włóczęgę po Kolorado. W planach mieliśmy Rocky Mountains i chcieliśmy tam spędzić cały tydzień, ale okazało się, że w związku z wirusem wprowadzono ograniczenia dostępu do parku. W tym sezonie oprócz biletu wstępu należy wykupić "wejściówkę" na konkretną godzinę. Niestety zanim się zorientowaliśmy zostały wejściówki na 2 lub 3 po południu. Dla górskich chodziarzy to jak potwarz, bo kto wychodzi w góry o 3 po południu? Niestety nie ma możliwości wejścia to parku przed godziną wyszczególnioną na wejściówce (chociaż i tak spróbujemy). No i klops. A miało być taaakie chodzenie. Nie wspomnę już o tym, że to są wysoookie góry - ponad 60 wierzchołków ma powyżej 12 tys stóp (a teraz szybka matematyka, ile to jest? dobra podpowiem - 3657) a najwyższy szczyt Longs Peak ma 4 346. To nie ma szans tak o 15 wyjść na górski szlak. Aha, i tam są niedźwiedzie. Dużo niedźwiedzi, i nie są rekomendowana piesze wycieczki o świcie i o zmierzchu, kiedy niedźwiedzie są najbardziej aktywne. No czyli wychodząc o 15, nie dość że nie mam szans dojść na szczyt to jeszcze może mnie pożreć niedźwiedź <wow>. Podobno w ostateczności pomagają spraye na niedźwiedzie, ale skończyły się. W Denver nie mogliśmy dostać. Może na szlaku? A ponieważ to są wysokie góry można łatwo nabawić się choroby wysokościowej. Na tej wysokości nie jest to groźne (ból głowy, wymioty, zmęczenie) ale w przypadku spotkania niedźwiedzia dodatkowe punkty ujemne. Chociaż walka i tak jest nierówna. Nie byłam nigdy na tej wysokości, myślę że taki leszcz jak ja będzie miał chorobę wysokościową ze 3 razy. Może i dobrze, że wejściówki mamy dopiero na 14 - Bartek by nie przepuścił tych wszystkich tras:) A tak... możemy spokojnie planować trasy samochodowe i zwiedzanie asfaltowych deptaków w górach. I skróciliśmy nasz plan na Góry Skaliste do połowy, potem klasyczny roadtrip.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF649riEEKaxtGeE3noRUlA3KJAEIwGaUbmnKptCWK_rXF3YgXf9pnJFVSAOclawpbpYD6v1ku5HgSEoJq4zqQ_hy0ws1t71MHOGF5_cgcJHO2vMuX2RODE7GX6CWh1W-lr-2doDuGsQ8/w640-h410/mapa+chicago+denver.jpg) |
Podróż samolotem trwała nieco ponad 2,5 h. Różnica między Kolorado a Illinois to +1H. Czyli jeśli w Chicago jest 10 rano, to w Denver będzie 9:) |
Ale góry dopiero przed nami. Za nami Denver - stolica Kolorado. W ogóle to całkiem śmieszny stan bo kwadratowy. A Denver wygląda jak wyludnione. Dopiero 10 dni temu zaczęli się otwierać. Wiele knajp I hotel jest jeszcze zamkniętych. Ludzi prawie nie ma. W porównaniu do Chicago wygląda jak miasto duchów. Jest dużo mniejsze tez. Ale bardzo ładne, ma tez taka nowoczesna część z biurowcami i eleganckimi miejscami. Jak dzielnica Warszawy. I piękny widok na góry. Niesamowite są. Jedziemy! Wrzucę jeszcze kilka zdjęć z wczorajszej eskapady po mieście.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQhq7HdVWF7cLX_jGmO6uM7VE6pwiSISEFJlAwoSj37BI9_tNi4Xg28hj_I8KpV9xUdlqDxSpvBi0hjAQR_u2kmSFf7IDwVKfUgBLacIwRdyw2-AceTqQ4dzeduvOwC3NIxEgbpcb504M/w640-h480/735F9F27-D122-4E77-BF59-57A63CABDF7F.jpeg) |
capitol w Denver. Kazdy stan ma swój kapitol tak jak ma swoją stolicę, prawo, władzę itd. Ten był akurat zdewastowany przez Czarną Siłę i zamieszki. Smutne. Kiedyś jedna z atrakcji Denver otwarta dla turystów, dziś powybijane okna, pomazane sciany, reszta obita dechami. Wygląda jak pustostan. Dodatkowo na przeciwko Capitolu rozbiło się miasteczko bezdomnych... |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj16g3NCP-h66WhFLIikPjfbJh99tjLE1lpzfitxFBGwgoqLeA0JXK_T8o-k8RlZ1jzeO5CfQA6LNc8uJ18MdZCx8tyDiexVryhniSniDOyqUVDVq5VO_NgRY19kx5yS_Uh5ZLSxGa41s8/w640-h480/A7F8AD41-91A0-4734-8618-5C6163E875F1.jpeg) |
Jednym z symboli Denver jest niebieski miś który zagląda przez szybę jednej z hal wystawowych Colorado Convention Center. Co ciekawe ta rzeźba ma nawet tytuł "I see what you mean" (tłum. rozumiem co masz na myśli). Ale to miś przecież jest.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDw-Sp7JdNlIXxv8s-9hdJGuQeAm8xc5mIxq7WYejgTwUMvI2P8niCcOGiQ_FzbVIQXwkAT0Y_FKthY100gxPAVyNPPwm1QPB19gTu7bp_aEULgMwvIkoVWFO9T0StpGQuckqRIeemfUs/w640-h480/C6D1F00D-44D7-485E-A2F2-6AA6335EE17F.jpeg) |
Naturalny amfiteatr na przedmieściach Denver. Red Rocks Amphitheatre |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEgeatsmqLIeQ19U-S88aFTepB8zJS7_QCIcNEzyEO-0C9e6joYixGshjUlzmUoMdlv1g6Jr8xLpB01NnOlf93SxG6031rA_qpLyH5V-J_a6s28R3_zWHuUdyIPlRz4TjlZ2T5fM6WfT8/w640-h480/E5119905-1A3F-4169-8DD9-AFE9DA1640FD.jpeg) |
Red Rocks Amphitheatre w Denver. Tu odbywały się największe koncerty outdorowe w USA
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZebq2mJzxv4GryLjEEN0_j6ZnWn52RB1s0HFHznuj8q2poBGlH-Ddr9l1_4bfwyN73D6GhlJVEdNbeoCiZEkhX_OTTJZZtVCdAYuCbN-fUVkwGg3DuBNBcJgJ9-2bvFpvStaE-SwWTFA/w640-h480/23B9F131-1699-49C6-8E04-A3EFAC8C727F.jpeg) |
Widok na Denver z okien Hyatt. Ładny widok, ale po drugiej stronie było już widać góry |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFlcP3NShNBbz8iVWVHrVRsG72Gd8ZVDhbu3Dzswy2RWRMFZJWcwyANHcs-i1Q1DcgSiwMOu0nk-QmYnVXliyUQQdaQF2pilO83P401p8waiGa2ungZ3eNmD8A-wEBsfImrOuafJvK46M/w640-h480/302F9379-AC10-4458-BE0D-375E16C22CF7.jpeg) |
Stacja kolejowa Union Station w Denver. W czasach gorączki złota najważniejszy punkt w mieście. W latach 20tych XX wieku przyjezdzało tam ponad 80 pociągów pasażerskich. dziś nie ma tam wielkiego ruchu. No może lokalnie na lotnisko:)
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHN-oQf8j61b0Q2ZYh2YK2xX5ST2kHZMVD0o2CG9nvfkroxRttM3EqPhJmA8W-a93wHJ71ULXBHopNn9C00e-sWGy0tDGYuUsLBhRAn-I5v3thXSP2B8I-O4squbtAnZzsLE7oVmmcsas/w640-h480/2828A06D-8EAC-4277-8A4B-D7F41984646E.jpeg) |
Wnętrze Union Station - nawiązujące do blasku minionych czasów.
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV21uSm_1iU5U4Q8bVJ2RSwN0rEVdON9TisYdPMaj9iAIlkLxft-vVK8VfLkmeiOYSYy5IFjGV5ocE2iyvyrK3FKYHSGNqHU85p2VeSRvMTiUAvsQlgW6GGOKV7HyhCsmdeyentsYKXek/w640-h480/83857B72-DC4A-41C3-B7E3-D00984016851.jpeg) |
Zachodzące słońce nad centrum Denver. Wbrew pozorom to niskie miasto. Zaledwie 2 przecznice od głównej ulicy jest już nisko, jak tu. |
Zawsze, kiedy widzę, że ktoś pisze o Denver, to kojarzy mi się to https://www.youtube.com/watch?v=rH-u9nExZBE
OdpowiedzUsuńNo pewnie! Ahahah:) mi też:) Denver ostatni dinozaur... przeciez to bajka naszego dzieciństwa:)
Usuń