ZIELONA RZEKA W CHICAGO

W sobotę przed dniem Św. Patryka w Chicago rzeka malowana jest na zielono

A to heca! Obudziliśmy się pewnego dnia i rzeka Chicago była cała zielona. Znaczy ona na co dzień jest zielonkawa, ale tego dnia była ultra fluorescencyjnie zielona! Na zdjęciach nie ma żadnego filtru, kolory rzeczywiste, nic nie podkolorowałam. Sami zobaczcie w relacji filmowej na Youtubie:)



Wszystko za sprawą Dnia Świętego Patryka, kiedy zielony jest barwą obowiązkową. Więc i rzeka nie była wyjątkiem:) Właściwie jest to narodowe święto Irlandii, ale ze względu na dużą mniejszość Irlandczyków jest ono także bardzo popularne w USA. Co roku obchodzone jest 17 marca na pamiątkę śmierci Św. Patryka, który jest patronem Irlandii. Irlandczycy mają tego dnia wolne, ale tylko ci w Irlandii. Ci w Ameryce muszą pracować:) Za to cały kraj angażuje się w obchody święta w sobotę poprzedzającą dzień Św. Patryka. Tak aby wszyscy mieli wolne i mogli się piwka napić. Puby irlandzkie przeżywają wtedy prawdziwe oblężenie. Obowiązkowo trzeba napić się Guinnessa lub szklaneczkę whiskey. Założyć coś zielonego, a najlepiej przebrać się za koniczynę. Symbolem tego dnia są oczywiście kolor zielony symbolizujący zielone pola trawy w Irlandii, ale nie tylko. Leprekun, podkowy na szczęście i koniecznie koniczyna. Wokół jest zielono i radośnie:) Ludzie się nie tylko przebierają na zielono, ale w ogóle rozbierają:) 0 stopni w cieniu, a naokoło letnie stroje. Nie wiem, może taka tradycja tylko w Chicago:) Podobnie z malowaniem rzeki. To charakterystyczny rytuał dla Chicago, chociaż tego dnia na całym świecie sławne budynki i miejsca zmieniają barwy na zielono. Tradycja zielonej rzeki Chicago sięga 1962 roku. Zaczęło się całkiem niepozornie i... praktycznie. Lokalni hydraulicy z Chicago używali wtedy zielonego barwnika do badania źródeł zanieczyszczeń rzeki Chicago. Szefem całej operacji był Irlandczyk zaangażowany w przygotowanie celebracji Dnia Świętego Patryka w Chicago i wpadł na pomysł aby wykorzystać motyw zielonej rzeki. Od tego czasu co roku w Chicago odbywa się uroczyste barwienie rzeki na zielono przez Związek Hydraulików z Chicago. Towarzyszą temu uroczystości, fajerwerki i parady. Po amerykańsku na bogato. Tylko w 2020 ze względu na pandemię wydarzenie zostało odwołane. W tym roku odbyło się "po cichu". Bez parad, uroczystego odliczania i tłumów na brzegu. Tłumy przyszły później, popatrzyć na efekty. Z ciekawostek to podobno barwnik wcale nie jest zielony, tylko pomarańczowy. Nie sprawdziłam:)

Rzeka Chicago cała zielona

Podobno barwnik jest ekologiczny i nie ma wpływu na zanieczyszczenie rzeki. Ciekawe czy ryby tez są zielone

Popularne tego dnia są wycieczki statkiem, kajakiem motorówką, wszystkim co pływa:)

Nawet most ma zieloną poświatę

Wracając do Irlandczyków to szacuje się, że w całych Stanach ok 10% populacji pochodzi z Irlandii. Wg spisu powszechnego z 2010 aż 35 mln Amerykanów powiedziało, że są Irlandczykami. To bardzo ciekawe zjawisko, bo w samej Irlandii jest ich... 4,9 mln. Nic dziwnego, że Dzień Św. Patryka jest tak popularny w USA. W samym Illinois Irlandczyków jest 1,6 mln a w Chicago oficjalnie ponad 200 tys. To więcej niż Polaków


Populacja Irlandczyków w USA, im bardziej zielono tym ich więcej. 



Zielono!


Komentarze

  1. Jola, może na przyszły rok zrobimy biznes i będziemy tam sprzedawać Namysłowa Pilsa w zielonej butelce zamiast tego Guinnessa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chętnie będę testerem:) możesz przysłać darmowe próbki

      Usuń

Prześlij komentarz